Odszedł Wielki Człowiek, Artysta, Wizjoner, Mentor, Mistrz, ale w tym wszystkim, przede wszystkim Człowiek. Z Wielkim Duchem i Otwartym Sercem, które zawsze trzymał na dłoni.
Dziękuję. Dziękuję za Teatr Piosenki, który stał się jedną z najpiękniejszych części mojego niewielkiego bycia na scenie. Za zaufanie. Za każdą próbę. Za każde widowisko. Za każdy scenariusz. Za każde słowo, te dobre, ciepłe, wspierające, wskazujące, ale i za te stawiające do pionu, za wszystkie rozmowy, te krótkie i te trwające do rana, te artystyczne, filozoficzne, historyczne, jak i zwykłe, ludzkie. Za każdą anegdotę, historię i historyjkę. Za Mądrość. Za walkę o Najważniejsze. Za niezłomną Wiarę. Za Pewność.
Dziękuję Romku. (*)
“Gwiazdy zasypiające
Mają dzwoneczki srebrne,
Muzyka zlatuje światłem
Na wszystko co podniebne…”
(Roman Kołakowski, widowisko „Imiona wolności”)