Szerszeń i żeń-szeń

Leciał stary szerszeń Znaleźć jary żeń-szeń Lat miał już niemało Żądło mu stępiało Szerszeń chciał się żenić Żeń-szeń miał odmienić Jego życie smutne W harce bałamutne Żeń, żeń się, szerszeniu, żeń Przytępione żądło zmień Żądaj, żeby krzepki trzpień Żeń-szeń stworzył zeń Żeńże się, szerszeniu, żeń Przytępione żądło zmień Żądaj, żeby krzepki trzpień Żeń-szeń stworzył zeń…

Łaźnia

Ogień w łaźni mi rozpal i wódki wlej, Bo dreszcz zimny mnie przeszył na skroś… Może gdy się zanurzę w gorącą biel, Zdołam rozgrzać wystygłą już złość? Wiatr za duży dokoła na moją sierść – Dech z parzącą pomieszał się mgłą I tatuaż zsiniały zdobiący pierś Pulsującą nabiega już krwią. Rozpal w łaźni polana, kamienie…

Bodajbo

Powitania dziś są bez sensu już, Więc z daleka cię żegnam, bo Towarowy pociąg na wschód mnie wiózł, Do kopalni, gdzieś w Bodajbo. Ucichł łoskot kół, transport skończył się, Dalej nie ma szyn, drogi kres… Tutaj wszyscy milczą, choć wyć się chce! Na tej ziemi brak nawet łez! Nie sil się na płacz! Po co…