Klaun

Wesoło smutną rolę gram
Mój los to wieczny bal
Pod szminką twarz prawdziwą mam
Twarz, której tak mi żal

Pokrywam barwnym kłamstwem ból
Na wstyd nakładam róż
Nikt dawno zza płóciennych ścian
Nie dzwoni do mnie już

Wyblakłych fotografii plik
Wypiera się barw mdłych
Dorosłe dzieci wstydzą się
Zdrobniałych imion swych

Z upadków moich drwiliście
Mój zgon ośmieszy was
I martwy klaun uśmiecha się
Czas wybrał mnie, ja czas

Wesoło smutną rolę gram…

Ciemnieje na literach krew
Ostatnich paru zdań
Rdzewieje brzytwa obok mnie
Na zawsze milknie krtań

Wesoło smutną rolę gram…