03. Ta noc wprawi nas w piękny trans

Lubię przyszłość poznawać poprzez kontekst przeszłości –

Co zostanie z zapewnień o dozgonnej miłości?

Jej uczucia wciąż rosły, ja kochałem zbyt szybko –

Sił mi może zabraknąć, by tę miłość udźwignąć.  

Jednak wiem z drżenia warg,

Zdradza mi oczu blask,

Że ta noc jeszcze raz, 

Jeszcze raz, jeszcze raz wprawi nas 

W piękny trans!

Lubię ten swój pokoik w marnym miasta rejonie –

Okna są w nim za małe, ściany zawilgocone.

Jedno tylko mam łóżko i modlitwę znam jedną,

I wymodlę, by chciała aż do świtu być ze mną. 

Przecież wiem z drżenia warg,

Zdradza mi oczu blask,

Że ta noc jeszcze raz, 

Jeszcze raz, jeszcze raz wprawi nas

W piękny trans!

Lubię patrzeć, jak ona rozbiera się dla mnie

Coraz ładniej wygląda, bo wie, że jej pragnę.

Nagim ciałem kołysze tak bezwolna i wolna …

Pragnąłbym ją pamiętać, gdybym już nie zapomniał.

Ale wiem z drżenia warg,

Zdradza mi oczu blask,

Że ta noc jeszcze raz, 

Jeszcze raz, jeszcze raz wprawi nas

W piękny trans! 

Ale wiem z drżenia warg,

Zdradza mi oczu blask,

Że ta noc jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz…

Jeszcze raz, jeszcze raz wprawi nas

W piękny trans!