Łzy spływają ze świecy

Łzy spływają ze świecy,
Na parkiecie sto par...
Srebrzą się epolety,
Słychać śmiechy i gwar...

Złote wino się chłodzi,
Bo tancerzom krew wre.
To, co było odchodzi,
A co przyjdzie, któż wie?

Świat w agonii szaleje
Jakby zginąć już chciał...
Jeleń, co się starzeje
Idzie prosto na strzał.

Kula w piersi go ugodzi,
Jednak życia nie żal...
To, co było odchodzi,
A co przyjdzie, sześć pal!

Śmiech szyderczy i drwiący
W otchłań zepchnąć nas chce...
Jednak czasem tonący
Znajdą perłę na dnie...

Wielka burza łagodzi
Wielką suszę - to znak,
Że, co było odchodzi,
Miłość wróci i tak!