Deszczowy klaun

Zamknął się w wozie, który na urwisku stał. Musieli jechać już. Szef stanowczo rozkaz dał I cyrk bez klauna ruszył na kraj świata wprost Deszcz lał jak z cebra, gdy wtaczali się na most Dla popękanej ziemi i dla wyschniętej rzeki Zakończył się wielki post Deszczowy cyrk, deszczowy klaun Deszczowy cyrk, deszczowy klaun Garbus, atlas,…

Czarne włosy

Gdy moje pocałunki wplątane w czarne włosy Jej piękne czarne włosy jak w najczarniejszą noc Odkryją tajemnicę, że pod zasłoną mroku Jej czarne włosy kryją radosną, jasną twarz Gdy pod opończą czarną jej długich, czarnych włosów Błyszczących oczu dwoje ukrytych w nocy cień Mgłą zajdzie błękitnawą, bo moje drżące palce Rozgarną czarne włosy i musną…

Trup Joe

O, o, o, o! O, o, o, o! O, o, o, o! Trup Joe! O, o, o, o! O, o, o, o! O, o, o, o! Trup Joe! Witam we wraku auta! Witam we wraku auta! Witam we wraku auta! O, o, o, o! O, o, o, o! O, o, o, o! Trup Joe! Stalowy…

Ludzie niedobrzy są

Ludzie niedobrzy są. Zauważyć nietrudno to, Że świat staje się podły, bo Ludzie niedobrzy są. W wiśniowym sadzie ślub Braliśmy. Kwiaty nad do stóp Wszystkie drzewa sypały, gdy Przez miasto biegliśmy Ku słońcu radośni tak Jak błękitem olśniony ptak, Choć w porannej gazecie znów Tyle okrutnych słów. Ludzie niedobrzy są. Ludzie niedobrzy są. Ludzie niedobrzy…

Katakumby w Bromptom

W mrok katakumb wolno krok Skierowałem, aby tam Witać piękny dzień Zielonych Świąt, Który muszę spędzić sam. Kiedy Chrystus z martwych wstał, O czym Łukasz uczy nas, Ukochanym uczniom wieczność dał… Czas ich zmienił w figur głaz. Chciałbym też posągiem być, By nie widzieć często tak Piękna, które już nie może żyć, Piękna, w którym…

Tu ona. Tam wieczność

O pewnej dziewczynie opowiedzieć chcę… Mieszka w pokoju dwadzieścia pięć. Tam? Tak, tam. Nade mną wprost jest łóżko jej. Uronię łzę. Uronię łzę. Bo ona chodzi. A jej bose stopy słyszę wciąż nad sobą. Ona chodzi przez całą noc. Chodzi i płacze wciąż. A je gorące łzy Przez sufit ciekną i  Każdą szczeliną kapią mi …

Tata nie zostawi cię, Henry

Wyszedłem z domu pewnego dnia, Wilgotny wiatr owionął mnie. Rozrywał czaszkę niemy krzyk Po długiej nocy obok jej zwłok… Minąłem starą kaplicę, gdzie Wygłaszał mowy wielebny sęp O życiu, które zaczyna śmierć… Przypomniał mi się mój kumpel Micke, Ktoś w linoleum zawinął go A potem mu przestrzelił kark.. Więc w aureoli leżał krwi, Jak bańka…

Oto królestwo

Jak drżący ptak co traci głos Gdy w sieć ciemności schwyci go los Taka ma wiara jest  Jak drżący ptak Jak słońca promień którego cień Nie zdoła zakryć i wstanie dzień Taka ma miłość jest Jak słońca blask Oto Królestwo A oto Król Tak dotkliwie we mnie  Obecny jak ból Niebo gwiaździste… Prawo moralne… Taki…

Henry Lee

Połóż się tu mały Henry Lee I całą noc mnie pieść Gdzie znajdziesz tę Co ciało swe Potrafi z twym ciałem spleść A wicher wiał a wicher wył La la la la  La la la la  Kraczą wrony nad Henrym Lee Nie mogę ci pieszczoty dać Za bardzo cię kochałem Zielony ląd Daleko stąd Twe…

Krzesło łaski

Zaczęło się wszystko kiedy z domu mnie wzięli I w celi śmierci zamknęli Więc powtórzyć wam chcę – Jestem prawie niewinny! Nie! Śmierć nie przeraża mnie! Przedmioty tłem się stały Bezkształtem zabijały Podejmę ten wysiłek Ostatni zjem posiłek Przyprawia mnie o mdłości Mięso z kawałkiem kości I twarz Jezusa w zupie Wytrzeszcza oczy trupie A…